Jak działają wezwania do zapłaty wysyłane z BIG - Case study
2020-11-02
Firma
Mała firma windykacyjna z Warszawy prowadzi działalność w sektorze wierzytelności masowych i specjalizuje się w usługach windykacji na etapie polubownym, obsłudze prawnej wierzytelności i obsłudze egzekucyjnej wierzytelności. Mimo zespołu kompetentnych specjalistów, nowoczesnych narzędzi i znakomitego know-how, nierzadko zmaga się z problemami egzekwowania należności.
Wyzwanie
Sprawne i skuteczne odzyskanie należności nie jest łatwe. Zwłaszcza jeśli wierzyciel chce uniknąć przekazania sprawy na drogę sądową, tylko zmierza do polubownego załatwienia sprawy.
Wielu dłużników udaje, że problem nie istnieje. Nie odbierają korespondencji i telefonów, a nawet jeśli odbiorą – nie kontaktują się z nami, mimo wcześniejszych obietnic – wyjaśnia prezes firmy. Bardzo często przysłowiowy kubeł zimnej wody stanowi dopiero wezwanie do sądu. Jeśli osoba zadłużona decyduje się z nami porozmawiać, staramy się rozłożyć zadłużenie na raty i dostosować ich kwotę do realnych możliwości finansowych spłacającego – dodaje.
Dodatkowym wyzwaniem, które czyni windykację długów zdecydowanie trudniejszą, jest duża liczba aktywnych spraw.
Z uwagi na fakt, że nie odzyskujemy należności na indywidualne zlecenia, ale skupujemy całe pakiety długów, zajmujemy się jednocześnie tysiącami spraw. Aby usprawnić proces windykacji i zmotywować dłużników do uregulowania należności, poszukiwaliśmy narzędzia, które zadziała nie tylko skutecznie, ale również na dużą skalę – tłumaczy przedstawiciel firmy.
Właśnie takim narzędziem okazał Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor, a w szczególności masowe wysyłki wezwań do zapłaty z pomocą BIG.
Rozwiązanie
Wezwania do zapłaty to podstawowy dokument wysyłany w trakcie procesu windykacji. Zawiera on informację o konieczności uregulowania zadłużenia oraz dane dłużnika i wierzyciela, informacje o kwocie długu i wysokości odsetek, termin spłaty i numer konta bankowego, na które należy uiścić dług. Wezwanie do zapłaty na wzorze BIG jest jeszcze lepszym narzędziem niż standardowe wezwanie do zapłaty, ponieważ wysyłka wezwania zawierającego odpowiednie klauzule i zapisy prawne jest warunkiem niezbędnym do wpisania danych dłużnika do rejestru dłużników prowadzonego przez BIG.
Wysyłanie wezwań do zapłaty jest jednym z elementów codziennej pracy personelu firmy windykacyjnej. Oddanie tej czynności w ręce BIG InfoMonitor to zdecydowanie skuteczne rozwiązanie. Dlaczego?
Jednym z ważnych argumentów przemawiających „za” jest oszczędność czasu i pieniędzy. Przekazując masową wysyłkę wezwań do zapłaty w ręce eksperta, pracownicy opisywanej firmy windykacyjnej mogą realizować inne czynności wymagające ich bezpośredniego udziału – spotkania z dłużnikami czy windykację telefoniczną. Mogą także ograniczyć koszty usług pocztowych. Choć w przypadku wysyłki jednego wezwania nie są one duże, wysłanie tysięcy listów poleconych generuje zdecydowanie wyższe wydatki.
Kluczowym powodem, który decyduje o tym, że warto oddać wysyłkę wezwań do zapłaty BIG-owi, jest jednak… zdecydowanie wyższa skuteczność w odzyskiwaniu należności.
Po nawiązaniu współpracy z BIG-iem szybko odczuliśmy, że wysyłane przez niego wezwania do zapłaty skutecznie motywują dłużników do spłaty zadłużenia.. Jedną z najważniejszych przyczyn takiego stanu rzeczy jest z pewnością charakterystyczne i znane od wielu lat logo BIG. Kolejną – sama wizja bycia w rejestrze dłużników i negatywnych konsekwencji za tym idących – tłumaczy prezes firmy windykacyjnej współpracującej z BIG InfoMonitor od kilku lat.
Takie obserwacje potwierdzają również analizy BIG InfoMonitor. W zależności od świeżości długu wezwanie do zapłaty mobilizuje nawet do 67,6 proc. dłużników. Kolejnych niesolidnych płatników mobilizuje sam wpis i powiadomienie o tym fakcie dłużnika..
Nic dziwnego. Świadomość konsekwencji wpisania danych do rejestru dłużników BIG InfoMonitor jest coraz większa. Wiele osób zdaje sobie sprawę, że nawet niewielkie zadłużenie może skutecznie przekreślić szanse na pozyskanie kredytu, pożyczki, skorzystanie z usług telekomunikacyjnych, a nawet nawiązanie współpracy biznesowej. Niewielkie, bo w przypadku firmy wystarczy minimum 500 zł, opóźnione o co najmniej 30 dni, i taką zaległość wierzyciel już może umieścić w rejestrze dłużników, z którego co 1,5 sekundy ktoś pobiera raport. Dlatego aby ochronić płynność finansową firmy, wielu przedsiębiorców weryfikuje dziś dane potencjalnych kontrahentów w rejestrach BIG. Nawet niewielka rysa na wizerunku może być przyczyną rezygnacji ze współpracy lub niekorzystnego dla dłużnika zaostrzenia warunków umowy.
na 20-lecie BIG InfoMonitor*