2020-06-01
Na listę dłużników możesz trafić za nieterminową płatność - kary za jazdę bez biletu, rachunku za telefon czy ubezpieczenie. W artykule wyjaśnimy, za co jeszcze można trafić na listę dłużników. Podpowiemy również, jak z niej zniknąć.
Listy dłużników to potoczne określenia rejestrów prowadzonych przez Biura Informacji Gospodarczej -instytucji, które przyjmują, przechowują oraz udostępniają informacje gospodarcze o zadłużeniu konsumentów i przedsiębiorców. Podstawą prawną funkcjonowania BIG-ów jest Ustawa z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych.
Na listę dłużników może trafić zarówno konsument, jak i firma.
Wbrew obiegowej opinii na liście dłużników nie figurują jedynie osoby, które nierzetelnie spłacają raty pożyczek i kredytów. Na czarną listę możesz trafić przede wszystkim za brak płatności za towary lub usługi np. nieopłacone rachunki za telefon komórkowy, internet, gaz, prąd, czynsz czy polisę ubezpieczeniową. Ryzyko znalezienia się w rejestrze ponoszą również osoby, które nie płacą kar za jazdę bez biletu oraz dłużnicy alimentacyjni.
Aby wierzyciel mógł wpisać dane dłużnika do rejestru, konieczne jest jednak spełnienie kilku warunków.
Jeśli mimo ostrzeżenia wierzyciela nie uregulujesz zadłużenia, twoje dane z pewnością znajdą się w rejestrze. Jakimi konsekwencjami może skutkować wpis?
Weryfikacja baz dłużników jest jednym z kluczowych elementów sprawdzania wiarygodności firm i konsumentów - do rejestrów BIG zaglądają banki, pozabankowe instytucje pożyczkowe, leasingodawcy, ubezpieczyciele, dostawcy internetu i operatorzy telefonii komórkowej, a także inni przedsiębiorcy, którzy chcą uniknąć współpracy z nierzetelnym klientem czy partnerem biznesowym.
Wpis na „czarną listę” może więc utrudnić nie tylko zaciągnięcie kredytu czy pożyczki, ale również wykonanie tak prozaicznych czynności, jak podpisanie umowy z dostawcą internetu czy siecią telefonii komórkowej.
Z raportów BIG korzystają także przedsiębiorstwa, które chcą dogłębnie prześwietlić potencjalnych partnerów biznesowych. W ten sposób sprawdzają ich finansową stabilność, rzetelność i wypłacalność. Konsekwencją wpisu może być zmniejszona wiarygodność biznesowa i trudności w nawiązaniu współpracy.
Aby uniknąć frustracji, wynikającej z odmownej decyzji banku, leasingodawcy czy operatora telefonii komórkowej, wejdź na stronę https://biznes.big.pl i wygeneruj raport o sobie. Dzięki zawartym w nim danych dowiesz się, w jaki sposób widzą cię banki, dostawcy usług i potencjalni kontrahenci. Raport o sobie (dostępny dla konsumentów) raz na pół roku dostaniesz za darmo.
Musisz tylko się zarejestrować i potwierdzić swoje dane, przesyłając skan dokumentu potwierdzającego twoją tożsamość (z zaczernionymi niektórymi danymi). Taka procedura pozwala zachować maksymalne bezpieczeństwo, chroniąc nie tylko konsumentów, ale również BIG.
Jeśli chcesz sprawdzić w rejestrze swoją firmę, będziesz musiał zapłacić. Koszt pojedynczego raportu to 10,50 zł brutto. Alternatywą jest wykupienie usługi abonamentowej, pozwalającą na generowanie większej liczby dokumentów, monitorowanie kontrahentów, wpisywanie dłużników i wysyłanie wezwań do zapłaty.
Aby twoje dane zniknęły z rejestru dłużników, musisz spłacić zadłużenie. Kiedy to zrobisz, wierzyciel będzie miał 14 dni na to, aby usunąć negatywny wpis.
W przypadku częściowej spłaty wierzyciel będzie musiał zaktualizować negatywny wpis informując BIG o tym, że doszło do częściowej spłaty zobowiązania.
Pamiętaj, że raport BIG pokazuje wyłącznie aktualną sytuację płatnika. Jeśli spłacisz dług, a wierzyciel usunie negatywny wpis, banki i dostawcy usług nie będą go widzieć. A twoja wiarygodność płatnicza wzrośnie. Będziesz mieć znów „czystą kartę”.